Testy opon samochodowych Imperial All Season Driver

Arek naxxos:6,0

Opinia użytkownika: Przejechałem już 2500 km i wszystko ok! Super trzymają. Mam wrażenie, że w niskich temperaturach trochę głośniejsze, a teraz na wiosnę ładnie się wyciszyły. Po śniegu jeździłem, super na mokrym, śliskim, na suchym wszystko idealnie. Toczą się gładko. Zero wibracji. To mój drugi komplet. Poprzednio zaufałem Imperialowi w BMW zimowe i nie zawiodłem się na Chinach. Teraz w fabci całoroki latają. Nie płacę wulkanizatorom dwa razy w roku haraczu :) uwielbiam ich ten tekst "całoroczne to nie to samo, co sezonowe" . No pewnie, tylko czekać aż wymyśla sobie opony na wiosnę i jesień :) Imperiale widuje na innych samochodach - drogich i tanich, także gdyby były złe, to bym nie zachwalał. No, i ja kupuję tylko dobre rzeczy, bo dbam o bezpieczeństwo swoje i innych. Pozdrawiam Imperialowiczów :) do zobaczenia na trasie.

Nikon:6,0

Opinia użytkownika: Komplet opon 205/55 R16 94V XL zakupione w listopadzie 2020. Na oponach przejechałem 5 tys. km. Wcześniej jeździłem na Michelin Crossclimate i poza ceną nie widzę większej różnicy. Opony bardzo dobrze sprawują się zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni. W tym roku miałem również możliwość przetestowania ich w warunkach zimowych i spokojnie dawały radę, nie tylko na zaśnieżonych podjazdach, ale również na oblodzonej nawierzchni. Opony nie szumią, bez względu na temperaturę w samochodzie panuje cisza, nie zauważyłem też większego zużycia paliwa w stosunku do poprzednich opon. Na obecnym etapie żadnych śladów zużycia. W mojej ocenie rewelacyjny stosunek jakości do ceny. Jeżeli miałbym ponownie dokonać wyboru postawiłbym na Imperial All Season Driver. Zdecydowanie polecam zakup.

Wiesiek:6,0

Opinia użytkownika: Polecam produkt, jeździłem już wcześniej na imperialach, co skłoniło mnie do kolejnego zakupu wybranego modelu (zmieniłem auto i powróciłem do wielosezonowej opony). Atutem wielosezonowej opony jest święty spokój przez cały rok :) Co najważniejsze przy użytkowaniu każdej opony, to coroczna kontrola zużycia bieżnika. W moim przypadku po użytkowaniu jednego roku (sezon zima lato) zamieniam miejscami koła przód z tyłem, aby zużycie przebiegało równomiernie. Same imperiale sprawują się znakomicie zarówno latem, jak i zimą. Biorąc pod uwagę obecne zimy, to nie zauważam różnicy w porównaniu z zimowymi. Oczywiście biorę pod uwagę oponę użytkowaną dwa sezony. Dla kogoś, kto planuje wypad w górskie rejony, gdzie śniegu po pachy, to tylko i wyłącznie na nowych gumach.

Jan:5,0

Opinia użytkownika: Na razie przejechane z 4 tys. km, ale miałem okazję „liznąć” zimy 2020/2021. Opony w warunkach zimowych sprawdziły się bardzo dobrze, zdecydowanie lepiej od zmęczonych już poprzednich zimówek. Zmęczony ciągłym przekładaniem kół przeszedłem w tym roku na wielosezonówki, licząc, że takiej zimy, jak poprzednia już nie uświadczymy. Co do jazdy latem, to w tym sezonie zrobione ze Śląska nad morze, Mazury i w Świętokrzyskie ponad 2500 km. i nie mam się do czego przyczepić. Opony nie piszczą przy większych prędkościach na zakrętach, samochód zachowuje się pewnie. Wcześniej latem jeździłem na Uniroyal Rainsport 3 i ze względu na jazdę umiarkowaną sporym VANem nie widzę plusów czy minusów jednej opony w stosunku do drugiej. Nie wypowiadam się co do trwałości opon, gdyż na to jeszcze za wcześnie.

Robert D.:5,0

Opinia użytkownika: Zrobiłem na tych oponach już kilka tysięcy kilometrów i oceniam je jako bardzo dobre w każdych warunkach. Przy dynamicznej jeździe nie ma wyczuwalnych uślizgów, auto prowadzi się pewnie. Mam mercedesa S-klasa z napędem 4x4 i chociaż założyłem opony budżetowe, to nie żałuję, bo jazda jest przyjemna, pewna i komfortowa w każdych warunkach. Jest cicho. Zużycie opon po około 10 tys. km jest praktycznie niezauważalne. Bezproblemowo dały się wyważyć mimo dużego rozmiaru 19 cali. Cena do jakości na przyzwoitym poziomie. Zakup opon całorocznych Imperial 245/45/19 i co należy podkreślić w indeksie prędkości Y, czyli 300 km/h uważam za bardzo dobry zakup i polecam tym kierowcom, którzy nie kierują się jedynie nazwą i popularnością firmy, ale przede wszystkim parametrami i walorami użytkowymi.

IDaro:5,0

Opinia użytkownika: Czytałem o oponach wielosezonowych, że powinny być z tzw. najwyższej półki, bo tylko wtedy będą spisywać się dobrze. Opony Imperial są klasy określonej jako ekonomiczna. Zakupiony komplet opon dopiero niedawno założyłem. Wcześniej bawiłem się w zmiany lato/zima. Ale decyzja zakupu jest oparta na doświadczeniu z drugiego auta, także Scenica, którym pracuje i którym przejeżdżam rocznie ok. 45-55 tys. km. Tam właśnie używam takiego drugiego zestawu opon Imperial. Pierwszy komplet wystarczył mi na 80 tys. km. Polecam ten produkt, bo jego jakość jest ok, a cena bardzo atrakcyjna. Uważam, że jeśli ktoś szuka opon do tzw. normalnej jazdy, to te opony są doskonałym wyborem. W aucie, w którym założyłem oceniany zestaw, przy przebiegu nieco ponad 15 tys. na rok, to min 4 lata spokoju.

Emeryt:5,0

Opinia użytkownika: Przed zakupem trochę się wahałem czy opony całoroczne to dobry wybór. Teraz już wiem, że był to dla najlepszy wybór z możliwych. Wcześniej jeździłem na oponach marki Dębica, latem Presto a zimą Frigo 2. Opinie piszę po wypróbowaniu opon Imprial All Season Driver w każdych warunkach a mieszkam dosyć wysoko w górach. Z czystym sercem mogę powiedzieć, że po zmianie opon od razu poprawiło się prowadzenie samochodu w zakrętach zarówno na mokrej jak i suchej nawierzchni. Opony spokojnie dają radę w mokrym jak i świeżym śniegu. Na plus jest to, że nie muszę się martwić przerzucaniem opon (oszczędność czasu i pieniędzy). Jeżdżę spokojnie, w granicy 5 000 km rocznie i każdemu kto ma jeszcze wątpliwości mogę polecić te opony. Stosunek ceny do jakości jest moim zdaniem świetny.

Sławek:5,0

Opinia użytkownika: Pierwsze całoroczne opony w mojej karierze kierowcy. nigdy czy to prywatnie, czy służbowo, nie miałem opon całorocznych. Miałem dylemat, bo zawsze miałem dwa komplety kół, na lato i na zimę. Kupiłem całoroczne, załapały się jeszcze na śnieg i mróz, auto szło jak burza, zrobiło się wiosennie i mokro - auto to samo, zero uślizgów i mega dobre hamowanie (nowe hamulce, klocki ceramiczne). Jest teraz 27 stopni i jeździ się też pewnie, w miarę ciche, bardziej słychać szum od dużej budy. Kupiłbym je ponownie, a jestem wymagający, lubię ostrą jazdę, poprzednie auta to BMW serii 3. Honda została podrasowana do 180 KM i na wprost i w zakrętach te opony są rewelacyjne i do tego ta niska cena... A wydawałem na Dunlopy, Conti... Po co? Dunlopy dobre, ale szybko się wycierały.

Adam:5,0

Opinia użytkownika: Długo się zastanawiałem na nad zakupem opon wielosezonowych, ale teraz nie żałuję. Marka Imperial może nie jest marką topową, ale robi świetne opony. Przejechałem na nich kilka tysięcy kilometrów i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony. Do tego niska cena. Same opony bardzo dobrze zachowują się przy temperaturze do 25 stopni potem stają się trochę bardziej 'gumowe' ale mimo tego samochód prowadzi się bardzo dobrze. Opony są ciche i bardzo dobrze wybierają nierówności. Jazda samochodem jest o wiele przyjemniejsza niż na moich starych oponach. W deszczu opony zachowują przyczepność i samochód bardzo dobrze się prowadzi. Z hamowaniem, nawet przy większej prędkości nie ma problemu. Ciekaw jestem tylko ile wytrzymają. Na chwilę obecną gorąco polecam te opony!!!

Szeroki:5,0

Opinia użytkownika: Nie widzę zasadniczej różnicy in minus w jeździe miejskiej pomiędzy oponą wielosezonową a oponami dedykowanymi na konkretną porę roku. Imperial All Season Driver sprawdzają się bardzo dobrze w moich zastosowaniach, czyli głównie jazda po mieście i weekendowe wyjazdy do kilkuset kilometrów. Mając te opony czuje się komfortowo w każdych warunkach i nie mam tego stresu w okresie zmian pogody. Wcześniej zdarzało się, że wcześniejszy śnieg na letnich oponach był problemem - wyjazd pod górkę z drogi lokalnej na krajową, gdzie trzeba było się dynamicznie włączyć w ruch. Kończyło się na kilku próbach, bo jak się nie wstrzeliłem w lukę, to już nie byłem w stanie ruszyć i musiałem się cofnąć na rozbieg. A ruch na drodze jest widoczny dopiero na wzniesieniu.