Opinia użytkownika: Kupiłem opony w czerwcu, czyli akurat na cały sezon letni. Do samego końca rozważałem czy Vredestein, Hankook czy Goodyear, o Vredesteinie słyszałem dużo, że szumią, Goodyear wygrał ilością opinii. Pierwsze wrażenie po przesiadce z Fuldy Sportcontrol - są głośne, ale ciężko, żeby nie były, skoro Fuldy miały 67 db. Ale też sporo cichsze niż zimowe Goodyear ultragrip, podobnie wygodne. Na Fulda było czuć każdą dziurę, nierówność, tu nic. Jazdy latem się nie obawiałem, poza tym jakie to u nas jest lato... na deszczu i na suchym nie czuje większej różnicy w hamowaniu czy trakcji porównując do opon letnich. Od tygodnia testuje na śniegu, czyli tego co się boi każdy kupujący wielosezonowe. Sam miałem już ich kilka, na różnych autach, ale nigdy nie miałem okazji jeździć nimi na śniegu. Na wszelki wypadek nie sprzedawałem zimowek, żeby moc jest w razie co wymienić... ale opony radzą sobie bardzo dobrze w śniegu, ani razu nie poleciałem na drodze, droga hamowania bardzo dobra, ostatni kawałek drogi przed domem mam pod górkę i bez problemu pod nią podjeżdżam. Jedyny problem był, gdy się zatrzymałem w połowie i próbowałem ruszyć pod górkę po śniegu, tu przyznaję, że koła boksowały, ale w końcu znalazły przyczepność i ruszyły. Na autostradzie przy padającym śniegu 120 km/h i nie czułem się niepewnie ani razu, tak więc dziś wystawiłem zimówki na sprzedaż - nie będą potrzebne. w góry nie jeżdżę, a nawet jeśli to łańcuchy. Mam porównanie z wielosezonowymi Kleberami Quadraxer 2 na drugim aucie i jest przepaść. Auto bardzo często wpada w poślizg, w ogóle nie hamuje, czuje się na nich jak na łyżwach. Klebery też się bardzo szybko zużyły, auto po 3 sezonach (gdzie były zakładane tylko zima, a latem letnie) i jakiś 30-40 tys. km już mają 4 - 5 mm bieżnika. Tak więc Goodyear tak, Kleber nie. Minus Goodyear to cena, widzę, że od czerwca do teraz podrożały o 40%. Stad też na drugim aucie, Klebery wymieniam na Hankook, też wielosezon.