Opinia użytkownika: Wystawiam opinię po 12 miesiącach używania w temperaturach -20 do ok. +30 stopni. Na mokrej jezdni sprawują się elegancko, nie boksują przy ruszaniu jak to miało miejsce przy poprzednich starych, 2x droższych Falkenach, jednak mimo etykiety 69 decybeli przy Nexen są głośniejsze od Falken, które miały 71 decybeli. Na duży plus dla Nexen zaliczam komfort jazdy pod kątem amortyzacji, tu lepiej od Falken wypadły. Na suchej nawierzchni dają radę jak większość opon, które miałem. W sezonie zima 2020/2021 miałem okazję w każdych warunkach je przetestować, przy spokojnej jak i bardziej agresywnej jeździe, na śniegu, błocie, na lodzie - zdały egzamin. Na oponach NEXEN we Fiacie Linea na ośnieżonej czy zlodowaciałej drodze lepiej auto trzyma się drogi niż na zimówkach Continental w Mondeo MK3 (kwestia innego auta?). Ogólnie do tej pory Nexen N'Blue 4 Season nigdy mnie nie zawiodły. Jeżdżę 7000 - 12000 km rocznie, raczej spokojnie, chociaż gdy się śpieszę zdarza się agresywniejsza jazda. Przy takich przebiegach szybciej wymienię je z uwagi na wiek niż na zużycie bieżnika. Od ok. 2 lat zastanawiałem się czy kolejne opony w moim aucie będą wielosezonowe. Czytałem, przeglądałem testy, opinie. Do mojego woza potrzebowałem rozmiar 185/65 R15. Do tej pory były założone 195/55 R16 Falken Euroall Season AS200 wielosezonowe. Z takimi kupiłem. Jednak ich wiek: 6 lat oraz w niektórych miejscach już nadszarpnięty bieżnik zmusił mnie do ich wymiany. Po 2 tygodniach sortowania w ofertach wybrałem kilka modeli najkorzystniejszych pod kątem stosunku jakości do ceny. Brałem pod uwagę przede wszystkim takie parametry jak hamowanie na mokrym, suchym, na lodzie, w temperaturach, jakie od lat panują w woj. śląskim (bardziej południowa część), hałas, żywotność itd. Do czołówki wybranych przeze mnie modeli dostały się modele takie jak: Nokian WeatherProof za 900 zł za komplet, Kleber Quadraxer 2 za 824 zł, Nexen N'Blue 4 Season 776 zł, Goodyear Vector 4Seasons G2 za 996 zł (ceny z lutego 2020r.). Nokian w końcu odpadły, ponieważ po roku potrafią parcieć, są filmy np. z Kanady z tym defektem. Potwierdziłem tą przypadłość u sprzedawcy, który stwierdził: "zdarzają się takie sygnały, podobno ten bieżnik jest typowo na śnieg a upałów nie lubi". Kleber wypadł najsłabiej w testach z tej czwórki, chociaż, niektóre rozmiary wypadały dość dobrze. Już miałem wybrać Goodyear jednak w szczegółowych parametrach przegrał z, o dziwo, najtańszymi Nexen, które zdobyły 1-sze miejsce w teście opon całorocznych ADAC 2018, mimo że najtańsze okazały się najlepsze. Co ciekawe NEXEN w testach wypadają lepiej przy hamowaniu na lodzie niż markowe zimówki, na śniegu tylko ciut słabiej. Na koniec dodam, że należę do osób jeżdżących zazwyczaj z tzw. bezpieczną prędkością - tak jak znaki i warunki atmosferyczne pozwalają, jeżeli ktoś myśli o oponach wielosezonowych do mocnego / szybkiego auta i preferuje szybką / agresywną jazdę ponad dozwoloną prędkość to moja opinia może być dla takiej osoby NAD WYROST. Pozdrawiam wszystkich zwolenników wielosezonówek oraz ich przeciwników ;-).