Opinia użytkownika: Muszę zweryfikować moją opinię sprzed 2 lat. Carvingi świetnie spisywały się w pierwszym sezonie, ale już tylko poprawnie w drugim. Powyżej 20 tys. km (co odpowiada 2/5 zużycia bieżnika) nastąpił trudno wytłumaczalny i szybki spadek ich efektywności na śniegu i błocie pośniegowym. O ile podczas jazdy szosowej po białym nadal zachowują się poprawnie, to cierpią na niedostatek trakcji przy niskich prędkościach, ruszaniu i hamowaniu. Wystarczy trochę błota pośniegowego lub luźnego śniegu plus leciutkie wzniesienie, żeby mieć problem z ruszeniem. Samochód jest podwoziowo sprawny, opony nie były używane latem, więc ciężko wyjaśnić powód tak szybkiego "zdziadzienia". Doskwiera to tak bardzo, że noszę z zamiarem kupna nowych opon, mimo że te mają jeszcze 7 mm bieżnika. :/