Opinia użytkownika: OCENA OBIEKTYWNA, mam nadzieję, że nie zostanie zrzucona na sam dół ;)
Trochę nie rozumiem panującego tu zachwytu nad tymi oponami choć niewątpliwie swoje plusy też mają ;) Może mogą wydawać się rewelacyjne dla kogoś kto nigdy nie używał opon renomowanych producentów... CO WAŻNE po 10 tys. przebiegu wysokość bieżnika spadła już do 6mm więc nie są trwałe. Jednak do sedna: [opony opisuję po prawie roku i 10 tys km użytkowania porównując je z zimowymi Nokian, letnimi Nexen, wielosezonowymi Michelin oraz starymi twardymi lecz z b.głębokim bieżnikiem zimowymi Continental, więc porównanie dla zainteresowanych jest wszechstronne]
LATO: Opony są bardzo bardzo miękkie, co powoduje że trochę "pływają" na boki przy dynamiczniejszej jeździe na suchym, hamowanie też nie zachwyca, nie zauważyłem jednak żeby były bardzo głośne tak jak piszą tu wszyscy. Generalnie po suchym to i łysa pojedzie więc i te jadą. Zdecydowanie największy MINUS to jazda po mokrym gdzie auto nie trzyma na boki, traci przyczepność na łukach czasem nawet przy 70km/h, hamowanie również wydłużone - pierwsze wrażenie tragiczne i przerażenie w oczach w porównaniu do wspomnianych konkurentów (nawet już mocno zużytych) za wyjątkiem starych twardych Continental, które ślizgają się jeszcze bardziej.
ZIMA: Tu opony zaczynają ZYSKIWAĆ ze względu na swoją miękkość. Na mokrym gdy jest lekko powyżej 0 stopni dostarczają akceptowalną w zimie przyczepność (gorzej od Nokianów i Michelin, ale lepiej od starych twardych Continental). Jeśli chodzi o oblodzenie, błoto pośniegowe, ubity czy kopny śnieg, to tu mają nawet ode mnie PLUSA, potrafią sobie poradzić i nie zakopać auta nawet pomimo że bieżnik tych opon nie jest wcale wysoki. Stare zimówki Continental w takich warunkach przy nich wysiadają.
PODSUMOWUJĄC: Opona jest bardzo tania (mój rozmiar to 317zł/szt w porównaniu do 655zł/szt za wielosezonowego Michelin Cross Climate) i to musi by odczuwalne i oczywiście jest. Jeśli nie patrzeć na cenę to opona zwłaszcza latem na mokrym jest wręcz niebezpiecznie gorsza od konkurencji. Jeśli patrzeć na cenę to... w sumie macie 2 opony w cenie 1 premium, i mam wrażenie, że również suma przyczepności tych 2 opon = przyczepność 1 premium ;) Zimą jest jednak znacznie, znacznie lepiej. Tak więc zależy jak kto jeździ, bo jeśli bardzo rozsądnie to opona powinna dać radę. AHA! Duży plus za rant ochronny na felgę, to niezawsze spotykany element. Jeśli o mnie chodzi, to po 7 latach wachlowania oponami zimowe-letnie uważam że wielosezon jest wspaniałym rozwiązaniem i wszystkim polecam. A gdy przyjdzie czas na wymianę obecnych Delinte (czyli chyba niedługo ze względu na szybkie zużycie) to założę kolejne wielosezonowe, ale już jakiejś innej bardziej znanej marki, choć dla kogoś z małym budżetem na opony mogę Delinte polecić. Pozdrawiam.