Opinia użytkownika: Najechałem na śrubę fi 5 mm, weszła 1 cm w oponę, wyjąłem szarpiąc, bo dość mocno siedziała (nie mogłem jechać razem z nią bo siedziała jeszcze w kawałku blachy i biło po oponie). Ku mojemu zdziwieniu coś "zestrzelało, sykło" i tyle w temacie awarii opony. Mogłem jechać dalej, zdarzenie miało miejsce w okolicach świąt,wszystko zamknięte,
brak zapasówki, a tu taki plus. Na mokrym, jak sam jechałem, pokusiłem się przetestować ABS, niestety nie zdążył, opona stanęła w miejscu. Wcześniej jeździłem na Dębicy (Lato), bo taniej... Teraz nie będę żałował ani złotówy na pożądaną oponę. W końcu wszystko co nas trzyma na drodze to cztery małe powierzchnie gumowe wielkości większej ręki...
Pozdrawiam